apomniałam o nim, choć był to jeden z pierwszych gatunków, które potrafiłam rozpoznać. No nic dziwnego... Nawet teraz przed oczami mam jego wygląd: mordka kota domowego, wielki tułów a'la puma - z tym kojarzą mi się serwale. No i te ogromniaste uszy na który to widok zawsze się uśmiecham...Długość ciała (bez ogona): od 67 do blisko 100 cm (wg niektóry
ch źródeł do 85 cm)No i właściwie to wszytko co można o nim powiedzieć. Wszystko? Nie. Ale inne informacje nie pochodzą już tylko z encyklopedii lub wikipedii, więc za tłumaczenie nie ręcze. No, ale czego się nie robi, aby powiedzieć się więcej?
Serwal dzieli się na kilka podgatunków, które różnią się przede wszystkim miejscem w jakim występują, choć nie tylko często są to minimalne róźnice np. w deseniu (na obszarach bardziej mokrych zazwyczaj mają piękniejsze oznakowania). Należy przy tym pamiętać, że tak jak w przypadku zebry nie spotkamy dwóch osobników o takim samym układzie plam (pasków xD) Dlatego często trudno sklasyfikować podgatunki jakichkolwiek zwierząt. U serwala wyróżniamy 14 powszechnie uznanych podgatunków:
Leptailurus
serval serval - Prowincja CapeLeptailurus serval brachyura - zachodnia Afryka, Sahel, Etiopia, Sierra Leone
Leptailurus serval kempi - Uganda
tóre są od siebie oddzielone. Wyginęły całkowicie z Prowincji Przylądkowej i północnej Sahary. Zagrożone są także w Maroku i Algerii. Zamieszkują głównie sawanny i obszary dookoła i tropikalnych lasów deszczowych, choć nie pogardzą również terenami z łatwym dostępem do wody, choć są to często siedliska w odizolowanych geograficznie miejscach. A najlepiej jakby były jeszcze porośnięte wysoką trawą.
przez to też trafiają do ZOO, zamiast cieszyć się wolnością... :( A wszystko często tylko po to, aby pokazać, że stać kogoć na nie. Zresztą najwięcej dzikich zwierząt mają Amerykanie. Kto nie slyszał o tygrysach w przydomowym ogródku czy krokodylach w basenie na podwórzu?! Czasem mi się wydaje że nie mają oni za grosz wyobraźni. Czy oni nie zdają sobie sprawy jak krzywdzą te zwierzęta? Trzymają także pewną fybryde powstałą w wyniku krzyżówki serwala z zwykłym kotem (jest to jeden z przykładów hybryd międzygatunkowych, może kiedyś napisze coś na ten temat szerzej). Powstała jak można łatwo się domyślić w USA. Znana jest pod nazwą savannah, a wygląda tak jak ukazuje obrazek obok.Serwale nie są tępione przez miejscowych, ba często są wręcz mile widziane jako tępiciele gryzoniów. Choć oczywiście nie zawsze tak jest, czasami ludzie widzą w nich tylko morderców hodowlanego drobiu...Drugą sprawą są jego uszy. Czarne z jedną jasną łatką. Pełnią podobną rolę jak u fenków (lisy pustynne). Są to swego rodzaju klimatyzacja dla tych zwierząt. W uszach pod cienką warstwą skóry znajdują się naczynia krwionośne. Przepływ krwi pod tą delikatną warstwą powoduje, że krew może się ochłodzić - nic właściwie jej nie izoluje! Z tej też przyczyny uszy u zwierząt mieszkających w obszarach zimniejszych są mniejsze niż u ich kuzynów, a także marzną nam uszy zimą!
Lubi tereny łowieckie znajdujące się blisko zbiorników. Nie boją się wody. Wchodzi do niej chętnie po rybki i... żaby! Łapie także ptaki w locie! Natomiast serwale gardzą padliną. Może, dlatego że tak jak domowe mruczki lubią się pobawić "obiadem" przed konsumcją.
ców, które też mają większe rewiry niż samice. Zdarza się, że terytoria kilku kotek nakładąja się na siebie, jednak trudno spotkać dwa dorosłe osobniki chętnie przebywające ze sobą. Swoje terytorium zaznaczają uryną, łlina i znakami wydrapanymi za pomocą pazurów... Komunikują się za pomocą ostrych krzyków, warczenia, mruczenia. Wyjątkiem samotniczgo trybu życia jest ruja u kotek. Gody nie mają miejsca w określonej porze roku. Można wtedy zobaczyć "zafascynowane sobą" pary składające się z płci żeńskiej i męskiej. Potem następuje ciąża, a po niej rodzi się kilka mlodych, najczęściej troje. W momencie narodzin ważą ok. 250 g, dokładnie uśredniając wartości 263 g (dla porównania przeciętna dorosła świnka morska ok. 800 g). Mleko ssą przez 4-7 tygodni. Oczka otwierają w ciągu 10 dni po urodzeniu. Z matką zostają natomiast około roku. W tym czasie uczą się od niej technik polowania i jak przetrwać. Matka jak wspomniałam poluje zazwyczaj w dzień, chowając przedtem młode w norze lub w wysokiej, gęstej trawie, często zmieniając kryjówkę. Toleruje tylko własnych synów aż nie będą mogli się usamodzielnić, córki mogą tolerować dłużej, do osiągnięcia dojrzałości.
7 komentarzy:
No fajny kotek :)
I to własnie dzieki mnie jest o nim dziś temat ;D
Dziękuję za miłe słowa kochana jesteś :):) Jutro mam nedzieję,że wyjdę po raz pierwszy na dwór :P mam dosyć siedzenia w domu...chyba pobiłam swój rekord w zużywaniu chusteczek :P pozdrawiam ;*
Dzięki za komentarz ;* Fajna notka. Nie wiedziałam, że istnieją takie kotowate jak serwale. Interesujące to jest :) Pozdrawiam ^_^
I bardzo dobrze :):):) Dłuugie komentarze są najlepsze i bardzo potrzebne :) Mam nadzieję,że moja nowa strona przetrwa długo ;) Mój braciszek ma roczek niecały :) Czyż nie jest słodziasty??? xD Wiesz...po siostrze =>
Przepiękne zwierzątko, zwłaszcza ten maluszek!
Bardzo miło to, i dobrze z Twojej strony, że tak wytrwale propagujesz wiedzę o kotach, i tak ciekawie o nich piszesz.
Dobre!
Super. Moge sie dowiedzieć o tych fajnych kotkach
Prześlij komentarz